Chciało mi się słodkiego, chciało mi się czekoladowego, chciało mi się wiśniowego.
Nie miałam masła, zostały mi 2 jajka w lodówce i brak jakiejkolwiek czekolady, więc zaszalałam jak zwykle po swojemu. Wiśnie dodałam w formie konfitury z całych owoców.
Nie używałam miksera, ręczną trzepaczką połączyłam wszystkie składniki dlatego ciasto jest bardzo szybkie do wykonania.
Potrzebujemy:
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka oleju
4 łyżki kakao
2 jajka
1/2 szklanki cukru
1/3 szklanki przegotowanej wody (zbyt gęste ciężko dokładnie wymieszać)
4-5 dużych łyżek konfitury wiśniowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. W misce mieszamy cukier, kakao, olej, jajka oraz cukier aż do połączenia składników, dołączamy konfiturę i dokładnie mieszamy. Wlewamy wodę, żeby rozrzedzić i wsypujemy mąkę z proszkiem i delikatnie, krótko mieszamy tylko do połączenia składników.
Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia (dno i 2 dłuższe boki), ciasto wlewamy do formy - jest dość gęste. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 50-60 minut i pieczemy w temperaturze 180 stopni.
Po wyjęciu zostawiamy na kilka minut aż ostygnie a następnie wyjmujemy z formy razem z papierem. Żeby wierzch nam nie wysechł za bardzo podczas stygnięcia, możemy nakryć papierem do pieczenia naokoło i zostawić na 2 godzinki.
Ciasto jest pysznie miękkie, wilgotne, czekoladowo-wiśniowe.
Komentarze
Prześlij komentarz