Przejdź do głównej zawartości

Skrzydełka Kentucky z domowymi frytkami



Dziś mało zdrowo, bo frytki domowe smażone na głębokim oleju nie są zbyt dietetyczne :) Ale za to przepysznie. Można jeść palcami, można się nawet wybrudzić, bo wtedy lepiej smakuje :) Moja wersja z nieśmiertelnym u mnie sosem czosnkowym, który zjadamy w domu chyba na kilogramy :)

Potrzebujemy:

1 kg skrzydełek z kurczaka
1 opakowanie przyprawy do skrzydełek Kentucky + sól do smaku
(lub 1 łyżka miodu, 2 łyżki słodkiej papryki, 1/2 łyżki ostrej papryki, 1/2 łyżeczki pieprzu, 1/2 łyżeczki soli, 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego, 1 ząbek czosnku, 1/2 łyżeczki rozmarynu)
3 łyżki ketchupu
2 łyżki oliwy z oliwek

1 kg bardzo dużych ziemniaków (3-4 sztuki)
1 l oleju do smażenia
sól, rozmaryn roztarty w moździerzu

Wykonanie:

W misce mieszamy wszystkie przyprawy z oliwą i ketchupem. Skrzydełka myjemy, dzielimy na 3 w zgięciach, lotki wyrzucamy. Kurczaka wrzucamy do miski z marynatą i wstawiamy do lodówki na 1-2 godziny, aby się zamarynował.
W tym czasie możemy obrać ziemniaki i pokroić je na jak najdłuższe frytki. Osuszamy je i zaczynamy smażyć.

W tym czasie blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy skrzydełka oddzielając od siebie, wstawiamy do piekarnika na 180 stopni na 35 minut.

Frytki każdy smaży tak jak umie, albo tak jak woli. Można rozgrzać olej w dużym garnku do 110 stopni, wrzucić frytki, smażyć koło 7 minut, wyjąć, ostudzić, następnie po ostudzeniu kolejny raz wrzucić na olej, tym razem na 185 stopni i smażyć na złocisto około 5 minut, lub od razu smażyć na średniej mocy palnika aż do złocistości.
Duży durszlak, lub miskę wykładamy całą ręcznikami papierowymi. Usmażone frytki łyżką cedzakową wykładamy na wyłożoną miskę, posypujemy solą i rozmarynem i potrząsamy aż do osuszenia, mieszając z przyprawami.

W tym czasie powinien nam się kurczak upiec. Wykładamy kurczaka na talerz, obok wykładamy frytki oraz ulubiony sos.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Idealny rosół - baza pod wszystkie zupy

Żeby nauczyć się gotować - trzeba najpierw opanować gotowanie rosołu. Esencjonalny rosół jest bazą kuchni polskiej, wszystkich jej klasycznych zup, sosów, galaret. Najważniejszą zasadą przy gotowaniu rosołu jest... czas. Dobry rosół musi mieć czas, żeby nabrać smaku mięsa, warzyw, przypraw. Testowałam różne rodzaje mięsa, zarówno drobiowego, jak i z dodatkiem wołowiny. Idealny rosół wyjdzie nam nawet na samym drobiu, jeśli odpowiednio go przyprawimy. Dla mnie najlepsze do rosołu są ćwiartki z kurczaka, oczyszczone z nadmiaru tłuszczu. Jeśli chcemy aby rosół był chudszy, możemy usunąć również skórkę. Aby rosół był aromatyczny ja dodaję ziele angielskie, liście laurowe, pieprz kolorowy w ziarnach oraz 2-3 goździki. Z warzyw używam marchewkę, pietruszkę kawałek selera, kawałek pora, oraz podpieczoną na suchej patelni cebulkę razem z łupinkami. Podpieczona cebula nadaje rosołowi koloru, pięknego zapachu i smaku. Do wywaru dodaję również kilka gałązek świeżej natki pietrus

Spaghetti z pesto grzybowym

Dziś troszkę na leniucha, trochę z gotowego przepisu :) Danie lekkie, minimalistyczne, szybkie do przygotowania i przepyszne. Tradycyjne spaghetti z sosem pomidorowym, czy śmietanowym tak często króluje na naszych stołach, że czasem trzeba zjeść coś zupełnie innego :) Dlatego dziś powstało bardzo aromatyczne spaghetti z pesto, z grzybami, oliwą z oliwek i świeżo mielonym pieprzem. Potrzebujemy: 300 g makaronu spaghetti 1/3 szklanki oliwy z oliwek 1/3 szklanki wody z gotowania makaronu 1 opakowanie gotowego pesto grzybowego świeżo mielony pieprz (lub 3 ząbki czosnku ubite w moździerzu z kilkoma orzeszkami pini, 2 ziarnami jałowca i kilkunastoma listkami świeżej bazylii, szczyptą pieprzu cayene oraz solą, do tego kilka suszonych grzybków, obgotowanych i pokrojonych w drobną kosteczkę, 1 cebulka pokrojona w drobną kosteczkę, 1 łyżeczka rozmarynu) Wykonanie: Jeśli zakupiliśmy przyprawę do pesto z grzybami to przygotowujemy sos zgodnie z przepisem na opakowaniu. Je

Rafaello na cieście francuskim

Słodkoooości! :) Ciasto jest wtedy, kiedy jest okazja. A okazja zawsze się znajdzie ;) Dziś rafaello na szybko, na gotowym cieście francuskim (ale możecie sami spróbować zrobić ;) z kremem budyniowo-kokosowym. Potrzebujemy: 2 opakowania budyniu (waniliowy, śmietankowy) 1/2 l mleka 100 g miękkiego masła 100 g wiórków kokosowych 50 g płatków migdałowych kilka łyżek cukru pudru płat ciasta francuskiego Wykonanie: Płat ciasta francuskiego przecinamy na pół i każdą połowę pieczemy około 15 minut w 200 stopniach, następnie dziurawimy widelcem aby je lekko spłaszczyć. Z 1/2 l mleka odlewamy 1 szklankę, resztę mleka zagotowujemy. W szklance zimnego mleka rozrabiamy budynie razem z cukrem pudrem. Do gotującego się mleka wlewamy rozrobione w mleku budynie i krótko zagotowujemy. Trzeba uważać, żeby się nie przypaliło, bo budynie będą bardzo gęste. Ugotowany budyń studzimy. Ostudzony budyń miksujemy na wysokich obrotach aż do uzyskania jednolitej masy, następnie dodaj