Wszystkich ostatnio naszło na typowo zimowe pieczenie - pierniki, pierniczki, ciasta cytrynowe, babki itp. Ja dziś miałam ogromną ochotę na pomarańcze, a przy okazji na wykorzystanie chyba już wystarczająco aromatycznego ekstraktu pomarańczowego, który niedawno stworzyłam i zalegające w lodówce pomarańcze :)
Ciasto jest ucierane, intensywnie pomarańczowe w smaku, przyjemnie żółte w kolorze i baaaaardzo cytrusowe w zapachu.
Potrzebujemy:
Na ciasto:
4 duże jajka
1 szkl. cukru
1 szkl. mąki pszennej
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
1/2 kostki (125gr) masła roztopionego
1 pomarańcza - sok i otarta z niej skórka
2 łyżki ekstraktu pomarańczowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na lukier:
2-3 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy
5-6 łyżek cukru pudru
barwnik spożywczy pomarańczowy wedle uznania
Wykonanie:
W misce ucieramy/miksujemy jajka z cukrem tak długo, aż będą bardzo puszyste i prawie białe. Dolewamy sok z pomarańczy, skórkę i ekstrakt i chwilkę miksujemy. Roztapiamy masło i nie studzimy. Mąki przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia, wsypujemy do masy jajecznej i mieszamy lekko łyżką. Wlewamy roztopione, ciepłe masło i mieszamy niezbyt dokładnie. W cieście mogą zostać delikatne grudki - w niczym to nie przeszkadza.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia - samo dno. Ścianki możemy posmarować masłem.
Gotowe ciasto wlewamy do formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 60 minut do suchego patyczka.
Lekko przestudzone ciasto wyjmujemy z piekarnika, wyjmujemy z formy i stawiamy na paterę. Sok z pomarańczy z barwnikiem i cukrem pudrem ucieramy na jednolitą, w razie potrzeby dosypując cukru, lub dolewając soku aby uzyskać odpowiednią konsystencję.
Wierzch ciasta polewamy lukrem i jednolicie go rozsmarowujemy, Dekorujemy skórką pomarańczową.
Wpis bierze udział w akcji:
Wygląda bosko :) U mnie już jutro zrobi się świątecznie :)
OdpowiedzUsuń