Bardzo lubię ciastka maślane, kruche, słodkie. Postanowiłam dla eksperymentu dodać do nich odrobinę przyprawy piernikowej. Efekt bardzo mi się podoba, dlatego się dzielę przepisem :)
Foremki wreszcie typowo świąteczne, świeżo zakupione, pierwsze użycie ;)
Oczywiście obowiązkowo z lukrem ;)
Ważna informacja! Ciastka nie muszą być przygotowywane wcześniej i przechowywane w pudełeczkach. Te pierniczki nadają się do jedzenia prosto z piekarnika ;)
Potrzebujemy:
250 g miękkiego, dobrego masła (kostka)
2 szklanki mąki
1/2 szklanki drobnego cukru (lub 3/4 szklanki cukru pudru)
2 łyżki domowej przyprawy do piernika ( np. z tego przepisu)
Wykonanie:
Do misy miksera wrzucamy masło i miksujemy do puszystości, następnie wsypujemy cukier (lub cukier puder) i miksujemy. Dodajemy mąkę i miksujemy chwilę aż powstaną grudki.
Tak przygotowane ciasto wykładamy na stolnice, podsypujemy mąką i delikatnie zagniatamy. Ciasto może wydawać się zbyt klejące, ale musi takie być :) Owijamy szczelnie folią spożywczą i wkładamy do lodówki na co najmniej 6 godzin, najlepiej na całą noc. Gdy będzie dobrze schłodzone, to da się je wtedy wałkować.
Schłodzone ciasto wałkujemy na grubość około 3-4 milimetrów (nie za cienko) i wykrawamy świąteczne kształty.
Ciastka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 25-30 minut w 180 stopniach.
Ciastka studzimy i dekorujemy. Albo nie dekorujemy i jemy ;)
Zapraszam do akcji:
szukam wyjątkowego przepisu na pierniczki świąteczne chyba wypróbuje ten:)
OdpowiedzUsuńCzy do przepisu można dodać miodu?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie tak, ale nie testowałam proporcji :)
OdpowiedzUsuń