3 w 1 :) Po pierwsze sernik - pyszny, puszysty, mocno żółtkowy, waniliowy. Po drugie pianka - słodka i waniliowa. Po trzecie - piernikowy spód (taki sam, jakiego użyłam do pierniczków) mocno piernikowy :) Do kruchego ciasta piernikowego możemy wykorzystać przyprawę do piernika, która pozostała nam po pieczeniu pierniczków. Z proporcji podanych w przepisie na pierniczki wystarczy nam na 4 spody do ciast.
Sernik jest bardzo prosty do wykonania i z tego co sama zauważyłam - nie wiadomo czy opada, bo nie widać tego pod pianką ;)
Potrzebujemy:
Na ciasto:
1/4 porcji ciasta kruchego piernikowego z tego przepisu
Na sernik:
1/2 kg sera niezbyt rzadkiego (z wiaderka, waniliowego, śmietankowego - kto jaki lubi)
6 żółtek
1/2 szklanki cukru waniliowego domowego
1/2 szklanki mleka 3,2 %
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Na piankę:
6 białek
6 łyżek cukru waniliowego
Wykonanie:
Do misy miksera wrzucamy ser i chwilę go miksujemy, dodajemy cukier waniliowy i chwilkę miksujemy. Następnie miksując na małych obrotach dodajemy po jednym żółtku, następnie mleko oraz na końcu mąkę ziemniaczaną wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Starajmy się zbytnio nie napowietrzyć masy serowej.
W przygotowanej tortownicy (20 - 21 cm) dno wykładamy papierem do pieczenia a boki smarujemy masłem. Zagniecione i wystudzone kruche ciasto rozwałkowujemy i układamy na dnie (tylko dno). Na kruche ciasto wylewamy masę serową i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w piekarniku w 160 stopniach z płaszczem wodnym przez 60 minut.
Płaszcz wodny w moim wykonaniu oznacza pieczenie sernika na środkowym poziomie piekarnika, z metalową miską z wodą ustawioną pod ciastem)
Schłodzone białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno, dodajemy po jednej łyżce cukru waniliowego w trakcie ubijania aż cały cukier dodamy do białek a masa białkowa stanie się lśniąca i sprężysta.
Po godzinie wyjmujemy sernik z piekarnika ( bardzo delikatnie!) i pokrywamy go cały dokładnie ubitą pianką.
Sernik razem z masą piankową wstawiamy jeszcze raz do piekarnika (bez płaszcza wodnego) i pieczemy w 170 stopniach przez 20 minut, aż pianka stanie się złotawa.
Upieczony sernik pozostawiamy w uchylonym piekarniku do wystudzenia.
Wpis dołączam do akcji:
ale genialnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie trzy warstwy! :)
OdpowiedzUsuńcudowny sernik i imponująca pianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny sernik!
OdpowiedzUsuń:)